Jak zwykle Wasz list pokrzepił mnie. Nie prowadzę zeszytu biblijnego, bo mam problem ze zmobilizowaniem się, walczę z tym. Mam też problem z wybaczaniem, wiem że trzeba wybaczać ale nie zawsze potrafię. Często milczę i czekam aż przejdzie mi złość. Dziękuję Wam za Wasze świadectwa, pokrzepiają mnie. Będę prosił Boga, aby mnie zmienił i postawił na mojej drodze więcej ludzi takich jak Wy. Nie wiem też czy mogę obarczać Boga swoimi problemami? Pomóżcie mi znaleźć odpowiedź na to pytanie.